Wpływ zmian klimatycznych na cerę – czy jest się czym martwić?

W historii naszej planety nastąpiło wiele drastycznych zmian klimatycznych, ale te wywołane przez człowieka są najbardziej intensywne. Główną przyczyną zmian jest emisja gazów cieplarnianych, które są uwalniane do atmosfery podczas naszej działalności przemysłowej, rolniczej, transportowej, itp. Zmiany klimatyczne mają niszczycielski wpływ na Ziemię. Z powodu efektu cieplarnianego cierpi także człowiek. Powinniśmy się bać? 

Wpływ zmian klimatycznych na cerę

W historii Ziemi następowały na przemian okresy ocieplenia i ochłodzenia. Takie cykle utrzymywały się przez dziesiątki tysięcy lub miliony lat. W ciągu ostatnich 150 lat temperatury rosły jednak szybciej. Podstawową przyczyną obecnych zmian jest spalanie paliw kopalnych, takich jak ropa naftowa, węgiel kamienny i gaz ziemny, które powoduje emisję gazów cieplarnianych do atmosfery. Przyczynia się do tego także rolnictwo i wylesianie. Gazy zatrzymują w atmosferze ciepło, co określane jest efektem cieplarnianym.

Co to są zmiany klimatyczne

Anomalie pogodowe występują coraz częściej, a w niektórych częściach świata są bardziej odczuwalne niż w innych. Najważniejszym skutkiem zmiany klimatu jest wzrost temperatury na świecie, który wynosi już 1,1 st. C w porównaniu z temperaturą sprzed epoki przemysłowej. Jeżeli utrzyma się obecna tendencja wzrostowa, to do końca wieku ocieplenie może wynosić 3-5 st. C, co przyniesie katastrofalne skutki. Trzeba pamiętać, że 5 st. C to tyle, ile wyniosło ocieplenie na przestrzeni ostatnich 10 tys. lat.

Zmiana klimatu jest zagrożeniem zarówno dla naszego zdrowia i życia, jak i bezpieczeństwa żywnościowego, szczególnie w Afryce i Azji, gdzie zamieszkują największe populacje osób młodych. Objawy globalnego ocieplenia oraz coraz większe zanieczyszczenie powietrza mają poważne konsekwencje zdrowotne. Zmiany klimatu w Europie, w tym w Polsce, przejawiające się w częstych upałach i suszach, pożarach lasu, bezśnieżnych zimach i powodziach, wpływają na skórę człowieka.

Zmiany klimatyczne a skóra

Do głównych czynników mających wpływ na kondycję skóry należą promienie UV, zanieczyszczone powietrze oraz warunki pogodowe, zwłaszcza jeśli zmiany następują gwałtownie i nasza skóra nie ma czasu się do nich przyzwyczaić. Zmiany temperatury są szczególnie szkodliwe dla cery problematycznej, np. wrażliwej czy naczynkowej. Organizm ma kłopoty z adaptacją podczas zimowego wyjazdu w tropiki lub latem na narty na lodowiec, ale również nie radzi sobie z efektem cieplarnianym.

Jak zmiany klimatyczne wpływają na cerę? Skóra nie lubi gwałtownych skoków temperatury. Zimą, gdy wchodzisz z mrozu do ogrzewanego pomieszczenia, reaguje wzmożonymi ruchami naczyń krwionośnych, co przy problemach naczynkowych skutkuje pojawieniem się rumienia i zwiększoną podatnością do pękania naczynek. W momencie nagłego ogrzania skóra oddaje na zewnątrz wilgoć, co prowadzi do jej przesuszenia i zwiększa ryzyko podrażnień. To samo może dziać się w okresach przejściowych między ciepłą a zimną porą roku.

Zmiany wilgotności mają duże znaczenie w zaognianiu chorób skóry, takich jak łuszczyca czy atopowe zapalenie skóry, a chłodne powietrze (niższe od średniej temperatury skóry, które wynosi 33 st. C) powoduje, że odbudowa funkcji skóry jako bariery jest wolniejsza. Zmniejsza się ilość lipidów międzykomórkowych, a w warstwie rogowej naskórka nasilają się objawy atopowego zapalenia skóry czy przesuszenia. W dodatku ciepło powoduje przyspieszenie degradacji włókien kolagenu i elastyny w skórze starzejącej się.

Dziura ozonowa

Związki chemiczne będące rezultatem spalania paliw kopalnych, takich jak ropa naftowa, węgiel kamienny i gaz ziemny, niszczą warstwę ozonową,  która chroni nas przed promieniami UV ze słońca. Nadmierne wystawienie na promieniowanie słoneczne wywołuje nie tylko poparzenia skóry, ale może także zwiększyć zachorowalność na nowotwory, głównie czerniaka.

Ultrafiolet przyspiesza starzenie się skóry i obniża odporność naszego organizmu, przez co jesteśmy bardziej narażeni na różnego rodzaju bakterie, wirusy i pasożyty. Promienie UV mogą również uszkodzić nasze DNA. Żeby temu zapobiegać, ważne jest używanie kremów z filtrem UV, aby ograniczać negatywny wpływ słońca na skórę.

Regeneracja skóry

Każdy element naszej skóry jest stale narażony na działanie czynników wewnątrz i zewnątrzpochodnych. Wśród czynników zewnątrzpochodnych szczególnie szkodliwych dla każdej warstwy skóry jest promieniowanie ultrafioletowe. Pod jego wpływem dochodzi do poparzeń, przebarwień posłonecznych, wysuszenia naskórka, a także powstawania wolnych rodników, które powodują zmiany w DNA komórek skóry oraz w obrębie białek i lipidów.

Natura zadbała jednak o naturalny proces jej regeneracji. Przebiega on szczególnie intensywnie w trakcie snu i polega na odnowie komórkowej przez ich stałą wymianę. Uszkodzone stare komórki migrują w kierunku zewnętrznym i zostają zastępowane przez nowe. Gdy te pierwsze obumierają, gromadzą się w formie warstwy rogowej. Prawidłowo proces ten trwa ok. 28 dni i nosi nazwę keratynizacji komórek naskórka.

W przypadku naruszenia płaszcza lipidowego skóry jej komórki mają ograniczoną zdolność odbudowy. Naturalny ich podział i wzrost ulega osłabieniu zarówno pod wpływem czynników zewnętrznych, jak i postępujących procesów starzenia. Szacuje się, że u osób starszych keratynizacja przebiega nawet dwukrotnie wolniej. Z tego powodu warto wspomóc regenerację skóry. Pozwala na to właściwa pielęgnacja za pomocą kosmetyków, które mogą odżywić tkanki, stymulować ich naprawę oraz chronić naskórek.