Wywiad w oryginale do przeczytania na stronie Soil Association, poniższe tłumaczenie – własne.
Paul Richards z Herbfarmacy w Herefordshire
Farma ziołowa herbfarmacy to pięcioakrowe pole w pięknej okolicy przy granicy z Walią, gdzie Paul uprawia lecznicze zioła od 1983 roku. Najpierw zioła tylko suszono, później robiliono z nich olejki ziołowe, maści i nalewki ze świeżych ziół. Świadomość pozytywnego wpływu ziół na skórę używanych w maściach naturalnie skierowała Paula do stworzenia linii produktów pielęgnacyjnych, stworzona ona została przez jego, żonę Carol i resztę pracowników farmy. W zależności od pory roku, na farmie pracuje około 6 osób. W jeden weekend lipca farma otwiera swe podwoje dla zwiedzających, można wtedy podziwiać kolory kwiatów od intensywnej fuksji Jeżówki, pomarańczu nagietka, liliowego koloru prawoślazu i wielu wielu innych.
Czy możesz nam przedstawić krótką historię tego, jak dotarliście w miejsce, w którym jesteście teraz, dlaczego i kiedy staliście się farmą organiczną?
Po studiowaniu botaniki i badaniach nad fizjologią roślin, wraz z dwiema innymi osobami i pomocnikami zacząłem rolnictwo organiczne w 1974 na małej farmie w Aberdeenshire. Uczyliśmy się na błędach i wszyscy wierzyliśmy, że podejście organiczne może być jedynym sposobem pokazania szacunku dla planety, na której żyjemy. Specjalizowaliśmy się w warzywach, które sprzedawano na targu w Aberdeen, później we współpracującym z nami sklepie pomagałem zakładać jeden z pierwszych małych kurników w Szkocji.
Uprawialiśmy również żywokost na paszę dla zwierząt (mieliśmy bydło, drób i świnie), i tak zacząłem czytać na temat jego leczniczych właściwości. Moje zainteresowanie ziołami połączone z doświadczeniem sprawiło, że posiałem zioła, które w przyszłości miały być na sprzedaż. Po przeprowadzaniu się bliżej granicy z Walią, by być bliżej rodziny, kupiłem dom z zabudowaniami gospodarczymi w Eardisley w 1983 roku – i natychmiast zarejestrowałem gospodarstwo w Soil Association. Stopniowo powiększało się ono z 2 do 5 akrów (około 2 hektarów).
Wszystkie rosnące rośliny dostały certyfikat Soil Association, co w przypadku złożonych produktów kosmetycznych jest nie lada wyzwaniem, w porównaniu z prostymi ziołami, balsamami i olejkami, od których zaczęliśmy.
Dlaczego podejście naturalne i ekologiczne jest takie ważne?
Dla człowieka, który zajmuje się botaniką i jest żywo zainteresowany roślinnością i ekologią roślin podejście organiczne było naturalną kontynuacją, ponieważ jego celem jest naśladowanie równowagi w naturze tak blisko jak to jest możliwe. Żaden inny sposób nie jest możliwy, wierzę, że te zasady rozciągają się na cała sferę aktywności od ludzi, z którymi współpracujemy, materiałów i składników, które kupujemy i tego, jak są wytwarzane.
Co oznacza dla Ciebie Soil Association?
Byłem członkiem organizacji, kiedy w 1974 roku zaczynałem rolnictwo ekologiczne w Aberdeenshire. Przeczytałem wiele książek o organicznej uprawie, włączając w to „Living Soil” i zdałem sobie sprawę z tego jak ważne jest zdrowa ziemia dla całego ekosystemu.
Jacy są Wasi klienci i skąd pochodzą?
Jest ich wiele i są dość zróżnicowani, włączając w to klientów produktów organicznych, którzy uwielbiają to jak nasze kremy działają na ich skórę, są tacy, których wrażliwa cera dobrze na nie reaguje. Gdzie? Dostarczamy produkty do lokalnych sklepów i sklepów w całym kraju. Również do naszego sklepu z Hay-on-Wye. Wysyłamy również produkty za granicę, zwłaszcza na Daleki Wschód.
Co podoba się Panu najbardziej w tym co robicie?
Praca z roślinami, które fascynowały mnie od dzieciństwa, od spacerów z moim tatą. Również praca z innymi ludźmi – mamy szczęście, że pracują dla nas wyjątkowe osoby.
Co jest najbardziej frustrujące?
To, że spędzam za dużo czasu przed komputerem, a za mało wśród roślin.
Kto jest Twoją największą inspiracją?
Mahatma Gandhi
Gdybym był premierem to…
Uprościłbym system podatkowy tak, by opierał się on na możliwości zapłaty, wprowadziłbym podatek węglowy – jest za dużo gorącego powietrza, efektu cieplarniany i za mało działań. I… (nie pozwól mi zaczynać!)
Jaka jest najważniejsza lekcja, jaką dało Ci życie?
Jak Ty komu, tak on Tobie.
Kiedy jesteś najszczęśliwszy?
Jestem dość szczęśliwy tu i teraz.
Ulubione danie?
Dobrze wypieczony ziemniak z serem i marmoladą cebulową, z surówką z sałaty lub kapusty.