Co najgorszego znajduje się w kosmetykach? Jakie szkodliwe substancje w kosmetykach szkodzą naszemu zdrowiu? Oto kilka przykładów.
Krem z filtrem słonecznym znany jako octinoxate lub Octyl Methoxycinnamate to znany chemiczny składnik filtrujący promienie UV, ale jest również obarczany problemami z tarczycą i mózgiem u myszy laboratoryjnych. Wystarczy oznakować produkt jako naturalny, by wzrosła jego sprzedaż, ale nie ma żadnej gwarancji, że produkty są bezpieczne, twierdzi Stacy Malkan, współtwórca Campaign for Safe Cosmetics, amerykańska organizacja zajmująca się walką o bezpieczne kosmetyki i redukcją szkodliwych substancji z kosmetykach.
Ich strona Environmental Working Group prowadzi ranking dobrych i złych kosmetyków. I chociaż związek pomiędzy niskim poziomem złych substancji a zdrowiem nie został jasno określony, warto jak najbardziej zmniejszyć narażenie na kontakt z tymi substancjami.
Podkład o dwóch twarzach
Oxybenzon znajdujący się w podkładach też ma dwie twarze, chroni przed promieniami UV, ale również wywołuje podrażnienia i reakcje alergiczne na promienie sloneczne. Składnik może być wchłaniany przez skórę, wiele osób ma go w swoim ciele w większych ilościach. Według Environmental Working Group istnieje około 10,500 składników produktów pielęgnacyjnych. Niewiele z nich jest dobrze przetestowanych.
Wybielanie
Malowanie się toksycznymi chemikaliami, by wyglądać ładnie nie jest najnowszym wynalazkiem, historia jest pełna przypadków kobiet ryzykujących zdrowie dla wyglądu. Koktajle z białego ołowiu, kredy czy octu były stosowane od wieków, by poprawić wygląd cery i zlikwidować przebarwienia.
Kobiety starożytnej Grecji i Rzymu, japońskie gejsze i królowa Anglii Elżbieta I walczyły o nieskazitelną skórę. Używały one produktów zawierających rtęć, by osiągnąć takie efekty. Produkty te stopniowo złuszczały skórę i wywoływały odpadanie naskórka, które sprawiało, że musiały nakładać kolejną warstwę makijażu, by ukryć zniszczenia.
Pudry z neurotoksynami
Kobiety stosujące tę metodę, by pozbyć się błyszczenia na twarzy po nałożeniu korektora mają podwójną dawkę palmitynianu retinylu, który jest odpowiedzialny za raka pojawiającego się u zwierząt laboratoryjnych. Pudry z kolei zawierają w sobie takie metale jak aluminium, wapno czy bar, znane neurotoksyny.
Kancerogenne róże
Używany do wykańczania makijażu róże uważane są za substancje kancerogenne i posiadają toksyny, które mają negatywny wpływ na układ odpornościowy i oddechowy jeśli jesteśmy narażeni na wydłużony z nimi kontakt.
Ślepota i owrzodzenia twarzy
W latach 30-tych ponad tuzin kobiety amerykańskich zostało oślepionych po infekcji spowodowanej używaniem Lash Lure, permanentnego tuszu do rzęs. W składzie była p-Fenylenodiamina, składnik który powodował pryszcze i wrzody na twarzy i powiekach. Składnik ten często jest też używany we współczesnych farbach do włosów.
Lakiery do paznokci
Lakiery do paznokci zawierają toksyczne substancje takie jak toluen, ftalany dibutylu czy formaldehydy – mogą zaburzać oddychanie i wywoływać wady wrodzone oraz raka.
Niedobra maskara
Substancje zapachowe często używane są do ukrywania ostrego zapachu chemikaliów. Sztuczne zapachy mogą wywołać bóle głowy, ataki astmy czy świszczący oddech. Zawarte w nich parabeny, używane jako substancje konserwujące udają działanie układu hormonalnego i zaburzają jego pracę.
Firma Johson and Johson, posiadająca markę Neutrogena wstrzymała produkcję tuszów do rzęs z tymi składnikami, ale ciągle można je kupić w wielu drogeriach.
Potrójny cień do powiek
Potrójny cień do powiek taki jak Avon Beyond Color Radiant Lifting Eyeshadow może być również potrójną pułapką – parabeny, palmitynian retinylu czy barwniki – to potrójne zagrożenie dla skóry użytkowników. Cień do powiek zawiera również składniki, które zwiększają chłonność skóry, co zwiększa jeszcze ryzyko. Jednak firma Avon stara się zmienić składniki kosmetyków na bardziej bezpieczne, ale ciągle można je znaleźć w innych produktach kosmetycznych.
Szminka
Szminka odmładzająca usta zawiera palmitynian retinylu, oksybenzen i nieznane substancje zapachowe. Najlepszym rozwiązaniem jest omijanie produktów ze składnikiem „parfum”.
Zupełnie niewinne kosmetyki, a ile w nich ciekawostek.