Szyja to jedno z najdelikatniejszych miejsc na naszym ciele. W równie łatwy sposób co dłonie zdradza nasz wiek. Zamiast ukrywać ją pod kolorową apaszką czy grubym golfem, warto zawczasu zadbać o odpowiednią pielęgnację szyi. Nie zapominajmy również o dekolcie! Pamiętajmy, że gładka i promienna skóra jest naszą najlepszą ozdobą.
Skóra szyi jest bardzo wrażliwa, jak również posiada małą ilość gruczołów łojowych, przez co łatwo traci wodę, w wyniku czego staje się przesuszona i szybko traci elastyczność. Niestety, często pomijamy ją w codziennej pielęgnacji i większość swojej uwagi poświęcamy skórze twarzy. Z tego właśnie powodu nasza szyja często wygląda dużo starzej niż twarz. Negatywny wpływ na jej wygląd ma nawet nieprawidłowa pozycja w jakiej czytamy czy oglądamy telewizję! Gdy dobrze przyjrzymy się swojej szyi w lustrze, dostrzeżemy kilka poprzecznych zmarszczek – to tak zwane „obręcze Wenus”. Ich nazwa pochodzi od rzymskiej bogini piękności, niestety, w dzisiejszych czasach z pięknem nie mają za dużo wspólnego. Niektóre kobiet wręcz próbują się ich pozbyć, poddając się inwazyjnym zabiegom w gabinetach medycyny estetycznej. Prawdą jest, że niekiedy nie jesteśmy w stanie się całkowicie ich usunąć, lecz wystarczy kilka dobrych nawyków, które zapobiegną powstawaniu nowych „obręczy”, jak również nie będą powodowały pogłębiania się tych starych.
Przede wszystkim zwróćmy uwagę na to, w jakiej pozycji odpoczywamy, czytamy czy oglądamy telewizję. Gdy leżymy oparci o wysoką poduszkę, nasza szyja jest zgięta, co nie tylko sprzyja powstawaniu zmarszczek, lecz często powoduje bóle pleców i karku. Ta zasada obowiązuje również w trakcie snu.
Wyprostujmy się! To wpłynie korzystnie nie tylko na nasz wygląd, ale również na nasze samopoczucie – natychmiast poczujemy się zdrowsi i pewniejsi siebie 🙂
Używajmy dobrego kremu – dobrego, czyli takiego, który nie tylko nawilży, ale także ujędrni naszą skórę, np. organicznego kremu od Organix Cosmetix. Dobrze, jeżeli zawiera odżywcze składniki takie jak oliwa z oliwek, olej jojoba czy masło shea. Zapobiegną one przesuszeniu naskórka.
Podczas aplikacji kremu zafunduj sobie ujędrniający masaż. Nakładaj krem stymulującymi ruchami, kierując się od dekoltu ku górze, jednocześnie nie naciągając niepotrzebnie skóry. Warto również energicznie wklepać go w podbródek – dzięki temu zachowamy ładny kontur twarzy i unikniemy powstania tzw. drugiego podbródka. Delikatne podszczypywanie skóry pobudzi mikrokrążenie i sprawi, ze składniki odżywcze z kremu będą łatwiej przenikać w jej głąb.
W trakcie porannej gimnastyki nie zapominaj o szyi. Wykonaj okrężne ruchy głową, przyciągaj ją do mostka, a następnie odchyl do tyłu. Przechylaj głową na boki, starając się dotknąć uchem ramienia. Te ćwiczenia nie tylko wzmocnią mięśnie szyi, ale również korzystnie wpłyną na nasz kręgosłup. Odpowiednia pielęgnacja szyi i dekoltu sprawi, że będzie on wyglądał dobrze każdego dnia.