Trudno wyobrazić sobie początek dnia bez dezodorantu czy antyperspirantu. Według badań TNS OBOP 91% kobiet deklaruje, że antyperspiranty są przez nie używane codziennie. Firmy kosmetyczne wypuszczają na rynek coraz to bardziej skuteczne kosmetyki, mające zapewnić nam ochronę przez 12, 24 czy nawet 48h. Czy jednak są one bezpieczne, czy dezodoranty szkodzą?
Badania wykazały, że w niektórych z nich znajdują się substancje, które w znacznym stopniu mogą zagrozić naszemu zdrowiu, a nawet życiu. Oto niektóre z nich:
– aluminium
Jest składnikiem aktywnym, blokującym gruczoły potowe i przez to zapobiegającym wydzielanie potu na powierzchnię skóry. Przeciwnicy antyperspirantów twierdzą, że aluminium może być absorbowane przez skórę, a w konsekwencji może powodować zmiany w receptorach estrogenowych, przez co ryzyko raka piersi zwiększa się. Badania nie potwierdzają, ani nie zaprzeczają tej teorii, jednak pewne jest, że codzienne stosowanie antyperspirantów zaburza naturalne funkcje gruczołów potowych pach.
– parabeny
oskarża się je, że podobnie jak aluminium, przez swoje działanie estrogenne mogą zwiększać ryzyko raka piersi. Wnikając do podskórnej tkanki tłuszczowej, odkładają się m.in. w piersiach i następnie przenikają do mleka karmiących matek. Faktem jest, że w badaniach przeprowadzonych w 2004 r. parabeny wykryto we wszystkich 20 próbkach pobranych od kobiet chorych na raka piersi.
– glikol propylenowy (Propylene Glycol)
substancja nawilżająca, mająca zapobiegać wysychaniu pozostałych składników kosmetyku. Jest neurotoksyną powodującą kontaktowe zapalenie skóry.
– FD&C
czyli dodatki chemiczne (barwniki). Poza innymi oskarżeniami powodują reakcje alergiczne takie jak podrażnienie czy wysypka.
– triklosan (Triclosan)
środek bakteriobójczy, powoduje podrażnienia skóry. Nie powinien być stosowany często, ponieważ poprzez swoje działanie bakteriobójcze prowadzi do zwiększenia się odporności bakterii na antybiotyki.
Składniki te są potencjalnie niebezpieczne, dlatego antyperspirantów i dezodorantów je zawierających należy używać rozważnie. Niekiedy jednak, zrezygnowanie z nich okazuje się być niemożliwe. Alternatywą dla nich jest stosowanie dezodorantów naturalnych, takich jak bezzapachowy dezodorant od firmy Green People czy dezodoranty marki Alva. Nie zawierają oen szkodliwych substancji, a zawarty w nich wyciągi z aloesu łagodzi podrażnienia. Opcją dla tych, którzy uwielbiają kosmetyki niekonwencjonalne są domowe dezodoranty robione z chmielu, sody oczyszczonej i olejków eterycznych czy naturalne dezodoranty z soli morskiej. Czy dezodoranty szkodzą nie wiemy na pewno, jednak wiemy, że warto sięgać po jak najmniej groźne ich odpowiedniki, ponieważ wszystko na to wskazuje, że są szkodliwe.
[ps_product_list id_product=267 p=1 tpl=product-list-blog.tpl][ps_product_list id_product=268 p=1 tpl=product-list-blog.tpl][ps_product_list id_product=143 p=1 tpl=product-list-blog.tpl]
Jedna odpowiedź
Rozglądałam się kiedyś za 'zdrowszymi’ antyperspirantami i na sklepowych półkach znalazłam jedynie Crystal. Nie działa kompletnie, nie chroni przed poceniem i dlatego pozostaję póki co wierna blokerowi, który stosuję 1-2 razy na tydzień. Czytałam gdzieś o ałunie i muszę się tym zainteresować, bo przyznam, że ceny tych naturalnych specyfików są dość wysokie i nie wiem, czy zainwestowałabym tyle w coś, co z dużym ryzykiem może się nie sprawdzić. Choć z drugiej strony jeśli nie spróbuję, to się nie dowiem i koło się zamyka 🙂