Cera naczynkowa potrafi być prawdziwym utrapieniem – wszystkie jej posiadaczki wiedzą, że niełatwo o nią zadbać. Przyczyną tej problematycznej odmiany cery jest płytkie unaczynienie, w związku z czym jest wrażliwa i podatna na wszelkie bodźce. Może być uwarunkowana genetycznie, a wpływ na jej kondycję może mieć dosłownie wszystko. Alkohol, wszelkie gwałtowne zmiany temperatur, ostre przyprawy, nadmierna ekspozycja na słońce to jedne z wielu czynników, które powodują szybszy przepływ krwi, a zatem pojawienie się rumienia – ten, chcąc nie chcąc, może nawet zostać z nami na dłużej.
Żadna z nas nie chce wyglądać jak dojrzały buraczek, więc osoby ze skłonnością do rozszerzania się naczyń krwionośnych powinny się nauczyć, jak postępować ze skórą naczynkową. Przede wszystkim należy zapamiętać kilka prostych zasad:
1. Podstawą dbania o każdy typ skóry jest jej regularne oczyszczanie, jednak skóra naczynkowa dobrze się czuje w towarzystwie olejków, mleczek do oczyszczania i płynów micelarnych. Do tego typu cery stosuje się olejki bogate w witaminę C i przeciwutleniacze. Najpopularniejszymi półproduktami są olejek różany (posiadający zbawienne właściwości), z awokado, pestek moreli lub malin. W szerokiej gamie kosmetyków naturalnych na wysokim miejscu plasuje się również lipowy płyn micelarny Sylveco.
2. Skóra naczynkowa najlepiej spisuje się wiosną, jednak należy pamiętać o stosowaniu kremów z filtrem. Należy wybierać te z krótkim składem, bez alkoholu, SLES, ziół fotouczulających, jak np.: dziurawiec lub nawet, ku zdziwieniu wszystkich fanek kosmetyków naturalnych – aloesu. Może on bowiem podrażniać delikatną cerę twarzy.
3. Hydrolaty to doskonała alternatywa dla wszelkich toników. Szczególnie cenny w pielęgnacji skóry naczynkowej jest hydrolat różany lub z kwiatów pomarańczy – pomijając właściwości pielęgnacyjne, posiadają piękny zapach. Również kremy z zawartością olejku z płatków róży zmniejszają intensywność zaburzeń naczyniowych. Krem z płatków róży Dr. Hauschka działa wzmacniająco na skórę.
4. Należy pamiętać o tym, że ten typ cery nie znosi agresywnego traktowania. Trzeba więc ograniczyć się do delikatnych peelingów enzymatycznych oraz ograniczyć kontakt rąk ze skórą. Jeśli musimy potraktować skórę ścieraniem niech będzie to delikatny puder lub czarne mydło savon noir.
5. Podstawową zasadą jest prawidłowe nawadnianie – picie dużej ilości wody (minimum 8 szklanek dziennie) może znacznie wpłynąć na kondycję skóry naczynkowej.
6. Ciekawym rozwiązaniem, jeśli chodzi o kremy przeznaczone dla cery problematycznej, jest gama kremów Avalon z serii wzbogaconej o witaminę C. Oprócz tego, że fantastycznie rozjaśniają skórę i wyrównują przebarwienia, dzięki zawartości olejku ze słodkich migdałów, olejku różanego i ekstraktów cytrusowych zapobiegają przedwczesnemu starzeniu się skóry, na który jest narażona. Wysoka zawartość witaminy C uszczelnia kruche ścianki naczyniowe, co powstrzymuje pojawianie się nieestetycznych 'pajączków’.
Oprócz tego warto rozejrzeć się za wszelkimi preparatami, zawierającymi wyciąg z arniki, kasztanowca i miłorzębu – te składniki wpływają na obkurczanie naczyń. Profilaktyczne przyjmowanie Rutinoscorbinu lub witaminy PP również może przynieść zaskakujące efekty.
Najważniejsze jest, by we wszystkim zachować umiar i nie stosować wobec swojej delikatnej skóry drastycznych metod – im szybciej zadbamy o jej stan, tym większe prawdopodobieństwo, że w przyszłości nie spotkają nas przykre konsekwencje.
[ps_product_list id_product=890 p=1 tpl=product-list-blog.tpl] [ps_product_list id_product=1103 p=1 tpl=product-list-blog.tpl] [ps_product_list id_product=1095 p=1 tpl=product-list-blog.tpl] [ps_product_list id_product=597 p=1 tpl=product-list-blog.tpl]